Spróbowałam swoich sił jako introligator i muszę szczerze przyznać, że efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zakładałam, że użyję 5 kilorgramów gel medium, tkaninę a później wszystko się będzie rozpadać i wyląduje w koszu. Na szczęście bardzo się pomyliłam i okazło się, że w moich żyłach płynie jednak krew introligatora.
Jak już sama baza notesu wyszła mi całkiem zacnie, to i dodatki oraz wypełnienie nie mogły być inne jak z męskich kolekcji Craft & You. Do koloru okładki komponowały się idealnie, do tego stemple z grunge alfabetem, zestaw wykrojników i już mogę rozpoczynać nową przygodę.
W projekcie użyłam:
wykrojnik
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz